Młodość i doświadczenie

Pomimo mojego młodego wieku, czyli moich 24 lat, można śmiało powiedzieć, że nie jestem młodym hodowcą, ponieważ od wczesnego dzieciństwa mam kontakt z gołębiami. Do PZHGP należę od 2002 roku i hodowlę prowadzę sam. Należę do oddziału 053 Myszków. Oddział ten liczy powyżej 100 czynnych hodowców. Oddział Myszków należy natomiast do Okręgu Śląsk-Wschód.
Sezon 2018 można uznać za bardzo udany. Udało się być na podium we wszystkich klasyfikacjach wraz z kategoriami w lotach gołębi dorosłych i młodych (14 klasyfikacji) i osiągnąć tytuł Supermistrza Oddziału. Cieszy mnie to tym bardziej, że moje stado jest stosunkowo młode, ponieważ w latach 2014-2016 gołębie dorosłe nie były lotowane i od 2017 powróciłem do lotowania z nowego gołębnika. Optymistycznie można patrzeć w przyszłość, gdyż gołębie roczne na 11 lotów osiągnęły 8×1 serię, 1×2 i 1×3.
Gołębie są prowadzone metodą totalnego wdowieństwa. Na około 2 tygodnie przed pierwszym lotem przechodzę na pełne wdowieństwo. Część gołębi leci na „sucho”. Jest to metoda wygodniejsza jednak nie zauważyłem różnicy w wynikach gołębi z suchego i z mokrego wdowieństwa. Gołębie nigdy nie są pokazywane przed lotem, natomiast po locie są ze sobą do wieczora, niezależnie od dystansu.
Najważniejszym środkiem w mojej hodowli jest bezsprzecznie Avidress Plus. Środek ten w rozpłodzie stosowany jest cały rok. Gołębie lotowe nie otrzymują go w sezonie lotowym, ponieważ gdy dostają go nieprzerwanie to nie ma problemu z jego spożyciem, natomiast gdy przykładowo w niedziele dostają aminokwasy, które są słodkie to pobór wody przy Avidressie może być zmniejszony, a w sezonie jest to niewskazane. Dzięki temu środkowi, a także regularnemu stosowaniu preparatów takich jak: Entrobac, Immunobooster, Moorgold z mojej hodowli zostały wycofane antybiotyki. Stado dzięki nim jest naturalnie zdrowe i odporne. Stosowanie w/w środków na początku tygodnia pozwala na skuteczne zahamowanie wszelkich infekcji jakie gołębie mogłyby złapać w kabinie bez stosowania bezsensownych kuracji w ślepo, które obniżają formę lotową.
Drugim najważniejszym środkiem, który stosuję już wiele lat jest Blitzform. W sezonie lotowym jest to środek niezastąpiony, przy regularnym jego stosowaniu widać bardzo dobre efekty. Blitzform stosuję zawsze w środę i czwartek oraz na około 2 tygodnie przed sezonem robię nim 5-dniową ,,kurację”. Na początku kwietnia gołębie dostają przez +- 2 tygodnie połączenie Avimycin Pulver + Atemfrei zakończone indywidualnym podaniem Rozitolu. Dzięki takiemu połączeniu gołębie mają czyste drogi oddechowe i mogą trenować na 100%.
Kolejną sprawą, którą wielu zaniedbuje jest prawidłowe rozlatanie i budowanie formy przed sezonem. Moje gołębie na początku kwietnia są już gotowe do pierwszych treningów. Wielu hodowców zbyt późno i źle rozpoczyna okres przygotowań do sezonu. Bardzo ważne w tym okresie jest podawanie MagnePro, aby zapobiec skurczom mięśni. Kolejnymi nieodzownymi środkami w tym okresie jest K+K Protein 3000, który pozwala na zbudowanie masy mięśniowej oraz Carni-Speed dzięki któremu gołębie szybciej spalają tłuszcz, a także chętniej i dłużej trenują. Nie można również zapomnieć o Bt Amin forte, który jest niezbędny przez cały rok. Aminokwasy są gołębiom potrzebne w każdym okresie ich życia, zaczynając od sezonu rozpłodowego przez okres lotowy i na pierzeniu kończąc.