Potomkowie „Little Joe” kontynuują pasmo zwycięstw…

Znakomite potomstwo!

Bardzo dobrzy lotnicy średniodystansowi z rodowodem bardzo dobrych gołębi rozpłodowych jak sławny „Little Joe” B04-6231810. Tego topowego gołębia rozpłodowego Johny i Magda kupili od Josa & Julesa Engelsów („Little Joe” jest bratem przyrodnim sławnej samiczki olimpijskiej „Marieke”). Jego ojcem był 086-97 (ojciec Marieke), a matką samiczka 851-99 (siostra matki Marieke i Gueretje). Dzięki samiczce 645, B05-2204646, córce 393-04 Abela, stara linia bazowa Jonckersa, a mianowicie Zabel (zwycięzca Jonckersa z Bourges: linia Marieke Engels x Klene Vooruit, Artiest, baza Houbena) stała się fenomenalną parą rozpłodową. Te świetne wyniki, jakie zdobywali kiedyś bezpośredni potomkowie, dziś zdobywają także wnuki i prawnuki.

Czy trzeba właściwie jeszcze przedstawiać Johny’ego i Magdę Jonckers? Mają na swoim koncie wiele narodowych zwycięstw, tytuł narodowego mistrza KBDB i są znani ze swojej pasji do sportu gołębiarskiego. Nie hodują zbyt wielu gołębi, ponieważ mają mało miejsca, ale wskutek tego przeprowadzają bardzo surową selekcję. W gołębniku mogą zostać tylko najlepsi. Chociaż nie są już najmłodsi, wkładają w opiekę nad gołębiami całe serce i całą duszę.

Wszystko w odpowiednim czasie, celownik ustawiony na zwycięstwo.

U Johny’ego i Magdy wszystko kręci się wokół sportu gołębiarskiego. To ich życie. Dla swoich upierzonych przyjaciół uczynią wszystko i niezmiernie się cieszą ze zdobywanych czołowych nagród. Jeśli wyniki lotowe nie są takie, jakich oczekiwali, starają się jeszcze mocniej, żeby dojść tam, dokąd chcą, czyli na szczyt!

Gołębnik czyszczą codziennie, tak samo pojniki. Codziennie podają Avidress Plus z wodą do picia, aby poprawić pH wody, dzięki czemu gołębie są zdrowsze i nie mają problemów z trichomonadami.

Dążenie do doskonałości

Rodowód super pary Little Joe x samiczka 646 prowadzi nas do bazy Engelsa i Houbena. Johny kiedyś pracował w fabryce cukru w Tienen. Ciężka praca. Nie zawsze było łatwo, szczególnie gdy chciał kupić jakiegoś gołębia, ale zawsze mógł liczyć na wsparcie Magdy, która pomagała spełniać mu marzenia i wspierała w drodze na szczyt belgijskiego sportu gołębiarskiego. Do sukcesu doszli naprawdę krok po kroku. Jonckersowie swoją hodowlę zawsze opierali na najlepszych gołębiach lotowych. Ich bazę wsparły gołębie Gaby Vandenabeele (po Rudi’m), braci Herbots (po narodowych asach), braci Vandenheede…Tylko najlepsze znajdą tu miejsce…

2016 rok był bardzo ciężkim sezonem lotowym i po stracie kilku gołębi te najlepsze, jak Rudy 504, trafiły do gołębnika rozpłodowego. Jedno jest pewne: gdy podstawa jest silna i stabilna, jakość zawsze wróci, co Jonckersowie mogli udowodnić w pierwszej części sezonu wygrywając kilka pięknych lotów: 1.+ 2. nagroda prowincjonalna z Argenton w konkurencji z 2251 gołębiem rocznym. Lot narodowy z Argenton, klasyk wśród dłuższych lotów średniodystansowych. To na nim Johny zdobywał już wielokrotnie dobre wyniki, a teraz w 2017 r. powtórzył ten sukces. Jego roczne gołębie były w znakomitej formie i tym razem zdobył te dwie nagrody prowincjonalne właśnie z dwoma rocznymi gołębiami. W klasyfikacji narodowej zajęli świetną 5. i 6. pozycję w konkurencji z 22 319 gołębiami rocznymi.